..:: Yamaha Virago - Forum Miłośników ::..

mordeczka

wybieramy sie w przyszlym roku na tygodniowy wypad do chorwacji wiem ze to kawal drogi wiec juz zaczynamy planowac moze jakies rady doswiadczonych ???? Laughing

marvin

TO ZALEżY DOKąD W CHORWACJI. DO DALMACJI NIE POLECAłBYM RACZEJ AUTOSTRADY - SAMOCHODEM JEST SPOKO ALE MOTOREM CHYBA NUDA I SAMOCHODY STRASZNIE ZAPYLAJą . STARA DROGA PRZEZ WEGRY MOżE BYć CIEKAWSZA. W SAMEJ CHORWACJI FAJNA JEST OD PółNOCY MAGISTRALA ADRIATYCKA NO ALE JEST NIECO KRęKA I TROCHE śLISKA + MIEJSCOWI SZALEJA NA WSZYSTKIM CO JEźDZI. STARą DROGą JEST SIE GDZIE ZATRZYMAć PO DRODZE, SPORO MAłYCH MIEJSCOWOśCI I MOżLIWOśCI NOCLEGU. GRATULUJE POMYSłU Smile

. POZDRAWIAM. MARVIN

krasnal

Skoro to przyszły rok to poczekaj jeszcze troszkę. Ja wybieram się pod koniec lipca na dwa tygodnie, a po powrocie trasa będzie opisana i okraszona fotami Cool

Tak więc troszkę cierpliwości a wszystko będzie Very Happy

StesiU

tez zawsze tak sobie marzyłem zeby ruszyć motocyklem w obcy kraj, moze w przyszym roku??!!hm.......kto to wie:)
chętnie zobacze foty z takiej wyprawy bo nie powiem bardzo mnie to interesuje jak wyglada taki wypad!!

mordeczka

to super czekam na info pozatym chorwacja jest super bylem dwa razy lecz na czterech kolach a z tej strony droga wyglada jak wiecie troche inaczej

mordeczka

pozatym wszyscy chetni mile widziani wyjazd planowany na czerwiec

mordeczka

krasnal a jedziesz na 2 czy 4 kolach

PowelL

Jak znam krasnala, to jedzie na dwóch kołach, oczywiście Smile

Ja byłem w Chorwacji kilka lat temu, niestety, puszką.
Z rzeczy, które mi teraz przyszły do głowy:

- unikałbym chorwackich autostrad, które są dość drogie jak na swoją mizerną długość (szczególnie odcinek zaraz za granicą ze Słowenią), poza tym Virago to nie demon szybkości a wakacje to nie wyścigi,
- zdecydowanie i bezwarunkowo polecam Jadranską Magistralę, czyli Magistralę Adriatycką, wspaniałą drogę ciągnącą się nad morzem od północy aż po Dubrownik. Widoki niesamowite, wspaniałe zakręty, ograniczenie prędkości do 40km/h - i dobrze, po co się spieszyć? Po jednej stronie góry, po drugiej morze, a gdzieniegdzie przycupnięte osady ludzkie, wkomponowane w skały. Sporo domów ma własne dojście do morza, tambylcy kopią sobie pod ulicą własne tunele Smile

- przy drodze mnóstwo kwater, proponuję zrobić tak jak my: minąć główne miasta i pytać o nocleg w mniejszych, które akurat Wam się spodobają. My mieszkaliśmy w sumie w sześciu różnych miejscach, za każdym razem było fantastycznie i bardzo tanio.
- a propos "bardzo tanio" - o ile się da, należy jechać we wrześniu i targować się ile wlezie Smile

- do zobaczenia obowiązkowo: Plitwickie Jeziora, Split, rzeka Krka, przynajmniej jedna z wysp (może Korcula?), Zadar, bajeczny archipelag Kornati, Trogir, Salona, Sibenik,
- w parku Biokovo można sobie wjechać motocyklem na szczyt góry Sveti Jure (1762 m n.p.m., przy czym jedzie się w zasadzie od poziomu morza...) - też piękne okolice,
- jeśli ktoś lubi wylegiwać się na plaży, jedna z niewielu piaszczystych plaż w Chorwacji jest w Omiśu. Poza tym w większości plaże są kamieniste! W Omisiu można też odejść na nogach od plaży w głąb morza chyba na kilometr ....

Poza tym: koniecznie spróbować miejscowych alkoholi, wina robionego domowym sposobem, bimbru, upiec kalmary na grillu, wypić piwo Karlovaćko, patrzeć na zachód słońca nad Adriatykiem....

Rozmarzyłem się... We wrześniu być może też się tam wybierzemy, kto wie? Bardzo bym chciał, naprawdę warto.

Dla zainteresowanych: tutaj: [link widoczny dla zalogowanych] jest skromny opis naszej wyprawy w 2002 roku. Zdjęcia jeszcze skanowane z odbitek, więc w kiepskiej jakości...

krasnal

madeyt

Strasznie nakrecilem sie na jakas dluzsza traske tego typu, zwlaszcza podoba mi sie Chorwacja i Dubrovnik. Tylko pytanie - czy na Virago 535 jest sie w ogole co w taka trase wybierac ? (czy nie za maly silnik i czy dupa nie boli zbyt na takim dystansie?)

krasnal

Właśnie trzy dni temu wróciłem z wyjazdu. Przeżycia i krajobrazy naprawdę rewelacyjne Very Happy

Zobaczyliśmy Plitwickie, przejechaliśmy całą Chorwację wybrzeżem, będąc w Dubrovniku przeżyliśmy pożary które otaczały miasto (dopiero teraz dowiedziałem się że miasto było gotowe do [link widoczny dla zalogowanych] Shocked

), potem zachczyliśmy jeszcze o kawałek Albanii i przez Czarnogórę i Sarajevo wróciliśmy do domu. Foty i relacja pojawi się za jakiś czas Cool

mordeczka

no witam krasnal i czekam na wiecej szczegolow