..:: Yamaha Virago - Forum Miłośników ::..

PowelL

W zeszłym roku, podczas mojego pierwszego sezonu na Virago, dokuczała mi podczas jazdy pewna rzecz. Otóż, podczas pokonywania kolein równoległych do kierunku jazdy, mój motocykl dokonywał nieprzyjemnego "merdnięcia" tyłem. Objawiało się to w ten sposób, że podczas przejeżdżania koleiny "na skos", motocykl miewał chwile zachwiania, kiedy przednie koło już pokonało koleinę, a tylne jeszcze nie. Miałem wrażenie, motocykl wichruje się na tych nierównościach Wink

Sprawa nie dawała mi spokoju, ale nie byłem pewien, czy jest to jakaś usterka, czy po prostu Virago tak mają.

Jeśli chodzi o usterki, podejrzane były dwie sprawy:
1. jakieś luzy w zawieszeniu, przednim albo tylnym,
2. mocno zużyte opony,

Punkt pierwszy wykluczyłem już na początku, nowe opony, ze względów finansowych, założyłem dopiero w tym sezonie. I okazało się, że to właśnie tylna opona, mocno zużyta na środku, była przyczyną "merdnięć". Teraz zjawisko zniknęło całkowicie ! Jeździ mi się doskonale, koleiny pokonuję bez problemu wzdłuż i wszerz Wink

Nie mówiąc już o tym, że fenomenalnie zwiększyła się przyczepność, szczególnie tyłu. To zupełnie inny motocykl Cool

RUDI

no widzisz! cos w tym jednak musi być! ja ostatnio odczułem takie "merdnięcie" na niewinnym rondku jadac przy tym bardzo spokojnie. miałem wrazenie ze tył mi odjechał i juz w oczach miałem strach, ze przelece.
moja opona faktycznie nie jest najlepsza ale dopiero co kupiłem maszynke i zajmuje sie raczej bajerkami. poczekam z opona do nastepnego sezonu.
pozdrawiam

PowelL

Radzę Ci, lepiej kup oponę, bajerki zostaw na później.
Szczerze mówiąc, żałuję, że nie zmieniłem tej opony już w zeszłym roku. Za to teraz kupiłem od razu obie...

Kozak

Stary!!! Najpierw bezpieczeństwo Twoje innych i moto a później bajerki!!!

Andir

Ja mam podobne wrażenie opona jest ok. podejrzewam tylne amorki , tylko jak to sprawdzić może macie jakiś sposób.Bo nie daje mi to spokoju.

PowelL

Z tego co mi powiedziano, taki efekt może dać również luz na główce ramy. Co do amorków, nie wiem, jak je sprawdzić, chociaż szczerze mówiąc, nie wydaje mi się, że to one są winne.

dangel

ja wymieniłem od razu dwie oponiki i różnica jest odczuwalna. Ale nic się nie da zrobić na koleiny jakie są na śląsku,

jak pisali popszednicy: bezppieczeństwo przede wszystkim bo:
ja się wahałem czy wymienić oponki przed kletnem. Tak się wahałem że o mało nie glebnąłem się na skrzyżowaniu w słoneczny dzień na dobrym asfalcie. Po tym zdarzeniu bałem się wchodzić w zakręty z wyższą prędkością i bardziej pochylać moto. Zmieniłem oponki i jak wyżej, trzymają się asfaltu że łał.

PowelL

Właśnie, te zakręty na nowych oponkach .... Ehh, wiem, Virago to nie motocykl sportowy, ale i tak wchodzę w zakręt z większą przyjemnością, pochylam się bez strachu. To jest zupełnie inna jazda.

Szymon001

Tez miałem taki problem ale wystarczyło wywarzyc tylne koło i jest spoko!

pestek

Dales mi do myslenia. Ciekawe czy dodatkowa przyczyna mojej niedawnej gleby nie byly opony, niby w warsztacie powiedzieli pod koniec zeszlego sezonu ze jeszcze moga byc, ale maja juz 3sezony i 12kkm. Juz sie przymierzalem do wymiany powoli. Moze na nowych uniknal bym tego szlifa.

pink25

Ja mam taki sam objaw merdania tyłem. Opony na srodku tez mocno zuzyte. Strach w oczach takie najazdy na koleiny.Ta moja opona wogóle jakaś szeroka i kwadratowa.