..:: Yamaha Virago - Forum Miłośników ::..

StesiU

w sandałkach raz jechałem moja WSK'a i powiem wam ze to gorzej jak na boso, stopa sie zeslizgneła przy zmienie biegu na wyzszy i skonczylo sie na szczescie tylko zlamaniem palca u nogi!!!!
dlatego nie polecam takiej jazdy Smile

Marcin

Ja śmigam w ramonesce i skórzanych spodniach. Pas nerkowy też zakładam - już raz mnie przewiało i był problem ze schylaniem na drugi dzień hi hi. Jak ciepło to jeansy i ocieplacze na kolanka na wszelki wypadek i koszulka obowiązkowo czarna.

demid

no dla mnie tez juz moze troche zbyt hmmmmmmm z tymi sandalami... ciekawe jak z biegami... a poa tym wzgledy wizualne, ale tp juz jak kto lubi...
ja jezdze w wysokich butach zeby tez w razie czego kostek nie narazac na zwichniacia

krakers

No cóż w życiu trzeba wszystkiego posmakować. Ale jaką frajdę miały palce u nogi Wink

Przyjemny wiaterek. Smile

Ale nie polecam faktycznie jest problem ze zmienianiem biegów.

Jacek

A ja uważam, że jazda na takim motorku jak Virago do czegoś zobowiązuję. Można w upalne dni wsadzić na zadek bojówki czy wrangrely, koszulkę Polo, ale profanacją jest jazda w sadnałach. Sam jeżdżę na co dzień w skórze, ale jak jest ciepło wkładam coś lżejszego ale żeby pasowało. Wiem, że plastików w Warszawie jest o wiele więcej niż porządnych motocykli dlatego często widzę jak kolesie na Kawie, czy Suce zapieprzają mostem siekierkowskim w krótkich spodenkach, w lichej koszulce, w czarnych skarpetach i adidasach. Śmieszy mnie to tak samo jakbym zobaczył wóz drabiniasty zaprzęgnięty w dwa konie wyścigowe, a woźnica byłby we fraku. Jeżeli kogoś obraziłem moją wypowiedzią, to bardzo przepraszam.

Ewa

W oczekiwaniu na rejestrację maszyneczki zamówiłam sobie rękawice:

[link widoczny dla zalogowanych]

krakers

Właśnie mierzyłem te rączki. Extra spraw miękka skórka i dobrze pasują do dłoni dobry wybór. Chociaż mój wybór padł na:
[link widoczny dla zalogowanych]

dangel

sandały???
Raz w sandałach próbowałem włączyć wyższe biegi i miałem problemy...
jak ty to zrobiłeś??

misiek

Ja jeżdżę w trasę zawsze w skórze ( kurtka i spodnie z protektorami). Na miasto spacerkiem kurtka i jeansy i ewentualnie adidasy. W trasę zawsze wysokie skórzane buty. darem ma racje - lepiej zedrzeć kupioną skóre niż własną - mniej boli i można zapastować.

krasnal

sitarsky

Ja tak samo. Ramoneska , jeansy i kawaleryjki. Prawie zawsze tak chodze i tak jeżdze na motocyklu:)

Budzy

Dres odpada Wink

. Podobnie jak przedmówcy skórzana kurtka (dla twardzieli ramoneska), skórzane spodnie (ja mam sznurowane na bokach), rękawiczki skórzane (jak ciepło to bez palców), buty skóra co najmniej za kostkę. I to jest strój do dłuższych przejażdżek. Jak ktoś lubi ryzyko to dres (tylko że przy szlifie szybko się ściera, aż do kości Laughing

). Na śmiganie po mieście spodnie jeans i ryzykuje bo zakładam zwykłe półbuty. Cool

HARM

ja też jestem świeżak ale strój po całości skórzany: kurtka, spodnie, kołnierz, rękawice, buty wysokie kowbojki jedynie co to maska neoprenowa bo mi pod kask w mordę zawiewa:)